#1 2014-12-19 12:16:08

hesmeron

Los

Zarejestrowany: 2014-07-02
Posty: 20
Punktów :   

król

Siciński wszedł do gabinetu władcy. Od jakiegoś czasu robił to ze strachem. Sicińscy i Celniccy od dawna mieli między sobą zatargi. Celniccy byli lojalistami a Sicińscy warchołami. Początkowo Sicińscy ignorowali tego przeciwnika bo byli znacznie bogatsi. Potem po panowaniu Jana Kazimierza Sicińscy zubożali a Celniccy się wzbogacili. Potem jeszcze łupy w czasie Odsieczy Wiedeńskiej i bardzo dobre gospodarowanie kolejnych członków rodu sprawiło, że Waldemar Celnicki był najbogatszym człowiekiem Rzeczpospolitej a po pokonaniu Sasa w wojnie o sukcesje został królem. Zreformował skarb i okazał się na państwowym równie dobrym gospodarzem jak na swoim. Szybko wykupował kolejne wsie i dołączał je do królewszczyzn. Zbudował manufaktury i unowocześnił rolnictwo. Zreformował także wojsko "odkurzając" piechotę wybraniecką. Po dziesięciu latach mógł wystawiać z tego tytułu 25 tysięcy żołnierzy świetnie uzbrojonych i wyszkolonych a chłopi królewscy byli znacznie bogatsi niż szlacheccy. Niektórzy mówili, że jadąc przez pola chłopów szlacheckich a potem królewskich można by pomyśleć, że Eden z piekłem sąsiaduje. Siciński widział zagrożenie dla swojej rodziny i przypominając o pacta conventa zażądał w sejmie  bezzwłocznego ruszenia na Inflanty i pokonania Szwedów skąpiąc przy tym pieniędzy na zaciężnych.  Okazało się jednak, że władca był bitny i jakiej wojence skrycie marzył choć wszelki wojska na granicy pakt odganiał w wojny wszelakie się nie mieszając. Potem jednak było zwycięstwo ryskie nad Szwedami gdzie dwa razy większe siły zaciężne pokonał a tak się wojsko jego obłowiło, że potem za to sobie krowy, konie i maszyny nowe a nawet domostwa kupowali. Gołotę na to taka zazdrość wzięła, że sami pospolitego ruszenia zażądali a po kolejnych zwycięstwach Szwedzi tak się przerazili, że o pokój poprosili i Inflanty całe w polskie ręce oddali. alej jeńców sprzedawano i fortuny na tym niejeden człek zbił. Gdy więc szlachta co szła na wojnę jako gołota wróciła to własne manufaktury pobudowała i wioski kupiła i zmodernizowała. Stada całe i służbę też w posiadanie objęła. Jakby tego było mało król ich jeszcze z wdzięczności uczynił zarządcami wsi królewskich nad armii odpowiedniej wystawianiem czuwali i nad rozwojem gospodarczym. Jak się okazało potem chłopi od panów uciekali i do wiosek królewskich biegli. o man faktur. Tam więc wszędzie mieściny pokwitały a wzrost demograficzny był taki, że powrócono do poziomu sprzed potopu a potem dalej jeszcze ludności przybywało.
Teraz więc z dala od wojen kwitła polska gospodarka sumiennie wypełniając zasady merkantylizmu. Wszyscy się bogacili. Biadolił więc Siciński i inni magnaci bo wpływy wyciekały im z rąk. Neutralna od piet nastu lat Polska stawała się powoli potęgą i wszystko wskazywało na to, że niedługo wróci do gry jako mocarstwo. Z zachodu na wschód szły transporty wojskowe z zaopatrzeniem dla walczących stron a kosztowało krocie. Jeszcze jedna zgryzota. Król był tolerancyjny religijnie. Ni jak więc go z siodła wysadzić nie było można i dziś szczęśliwy świętował dwudziestopięciolecie swojego panowania a lud życzył mu jeszcze siedemdziesięciu pięciu. Wzmocnienie władzy. Tak to będzie następny krok. Skoro teraz magnaci zostali pozbawieni władzy nad masą szlachecką będzie mógł to zrobić. Mógł przywrócić demokrację szlachecką. Wtedy stałby się silniejszy. Sićiński mógł zrobić tylko jedno. Stanął przed władcą i wyciągnął szablę. W tym momencie kula przeszyła jego ciało, strzaskała kości i utkwiła w sercu. Padając Sićiński zdążył tylko pomyśleć "Przeklęty lojalista!" patrząc na wybranieckiego żołnierza stojącego za nim.

Offline

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.spanishinquisition.pun.pl www.kagura.pun.pl www.rpgrebelde.pun.pl www.lzsmed.pun.pl www.wip-air.pun.pl